Jeśli macie również jakieś nietrafione kosmetyczne zakupy to napiszcie w komentarzach.
ISANA - Zmywacz do paznokci
Jest to najgorszy zmywacz do paznokci, jaki miałam okazję spróbować. Potrzeba dużej ilości płynu żeby ledwo zmyć kolorowy manicure. Na dodatek strasznie wysusza płytkę paznokcia.
BIELENDA - krem do depilacji
Ten krem to straszny bubel. Nie dość, że bardzo śmierdzi, to jeszcze nie usuwa dokładnie włosków i podrażnia. Skóra po jego zastosowaniu była miejscami zaczerwieniona.
AVON - lakier do paznokci
Bardzo słabo kryjące lakiery. Potrzeba kilku warstw, żeby kolor wyszedł ładny, a co za tym idzie, bardzo długo schnie i źle się go zmywa. Po dwóch dniach lakier odpryskiwał.
ISANA - Antyperspirant w sprayu
Dezodorant bardzo słabo chroni przed poceniem, praktycznie w ogóle. Posiadałam zapachy
Exotic, Fresh i Secret Rose i z żadnego nie byłam zadowolona.
Nie znam tych produktów, może to i lepiej. :D
OdpowiedzUsuńJa polecam z Vanity ale ten czarny ;)
OdpowiedzUsuńlakiery z avonu są drogie a naprawdę kiepskiej jakości ;/ reszty nie używałam więc nie moge się wypowiedzieć :-)
OdpowiedzUsuńbuziaki
obserwujemy? ja już jako 40 :*
http://neffii.blogspot.com/
teraz już wiem czego unikać xd
OdpowiedzUsuńhttp://xccdv.blogspot.com/
Zgadzam się co do tego kremu z bielendy. Używałam jest naprawdę straszny :/
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wzajemną obserwację? :)
http://nutellaax.blogspot.com/
ja używam tego zmywacza tylko koloru zielonego i jestem mega z niego zadowlona, może tej wersji spróbuj...zmywanie z nim to czysta przyjemność :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na miły rewanż :)
thezuuzaa.blogspot.com
Jak skończy mi się mój, to wypróbuje :)
UsuńNie używałam żadnych z tych przedmiotów i raczej nie będę :D. W wolnej chwili zapraszam na nowy post :) http://fovingues.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć czego nie używać dzięki za info :) Bardzo ładny blog
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie maglif.blogspot.com
Też mam ten zmywacz i czekam aż się skończy, bo jest do kitu ;/
OdpowiedzUsuńZgadzam się co do lakierów, reszty nie używałam :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :*
Jasne, ja już obserwuję, teraz Twoja kolej :)
A ja często kupuję ten dezodorant i bardzo go lubię ;D ! Tylko, że nie mam jakiś mocnych skłonności do pocenia. Na mojej skórze utrzymuje się długo ten egzotyczny zapach ;)
OdpowiedzUsuń